czwartek, 9 stycznia 2014

pożegnanie




Poniższy wpis przeleżał w archiwum ponad rok. Umieszczam go  na blogu w niezmienionej postaci jako symbol mnie-minionej. Od tego czasu świat, w którym żyłam stracił jeden z filarów podtrzymujących go, co sprawiło, że moja pustka, którą odczuwałam wcześniej zamieniła się w czarną otchłań bez dna. Naiwnie doszukiwałam się kiedyś w Tobie jej przyczyny, ale teraz wszystko rozumiem i widzę czym jestem naprawdę...
Teraz cierpię podwójnie...najbardziej z powodu utraconych możliwości pokazania drugiemu człowiekowi, że się go kocha, podziwia, czuje wdzięczność...

zostało tylko zniekształcone palenisko, gdzie kiedyś palio się ognisko domowe, które Ty tak starannie pielęgnowałaś...bez Ciebie został tylko zimny Ojciec, bezradny jak dziecko...tęsknię...kocham Cię

"Tadeusz Olszewski "Zatoka ostów"

Zacznę może od tego jak ta książka dostała się w moje ręce.

Ocaliłam ją od "zapomnienia" z kosza "wszystko za 5 zł" w hipermarkecie. A że mój szanowny małżonek był już niecierpliwiony i chciał iść od kasy i udać się do naszego domostwa, wzięłam pierwszą z brzegu książkę, przeczytałam "na szybko" opis z tyłu i stwierdziłam, że to może być ciekawa książka o miłość.

W domu po dokładniejszych oględzinach dotarło do mnie, ze i owszem jest to "ciekawa" książka o miłości, bo o miłości homoseksualnej. Gdy obwieściłam tę nowinę mężowi to on z zaskoczeniem stwierdził" To nie wiedziałaś, spójrz na okładkę . No tak....Fluorescencyjna okładka z różowym panem w równie mocno fluorescencyjnych gaciach....

I z tym brzemieniem zniechęcenia przystąpiłam do lektury. Uwierało mnie ono przez kolejnych 50 stron. Męczyłam się strasznie....Jednak po kolejnych kilkudziesięciu brzemię ustąpiło uczuciom lekkości i zachwytu wywołanych trafnym doborem słów i pięknem opisów uczucia miłości...do innego mężczyzny.

Autor prezentuję obraz niezwykle romantycznej miłości dwóch mężczyzn wywodzących się  obcych kultur. Główny bohater jest Polakiem żyjącym w Polskiej Republice Ludowej, jest żonaty, nieszczęśliwy w związku. W  celach jego ratowania wybiera się z żoną promem go Grecji. Na statku poznaje Anglika, z którym jak się później okaże przeżyje wakacje zmieniające całe jego życie. Obudzi się w nim to co wypierał przez większość swojego życia. Ważne są również czasy w jakiś tych dwoje się spotyka. W..."